Wycieczka Do Szczawnicy z Konradem
Dokładnie rok wstecz też tutaj jedliśmy obiadek. Zdjęcie wrzuciłem do netu, po czym Pani właścicielka odnalazła je jakoś w sieci i wpisała się do galerii obiecując piwo. Naprawde byliśmy miło zaskoczeni po roku - Pani wszystko pamiętała i dotrzymała obietnicy
- Brak jeszcze komentarzy
Dodaj swój komentarz
Dodaj swoj± opiniê: